Po niespełna godzinie zakończyły się dzisiaj poszukiwania zaginionej Teresy Marczak z Nowego Sącza. Jej ciało odnaleźli uczestnicy spontanicznej akcji zorganizowanej przez bliskich 34-latki. Zwłoki znajdowały się na brzegu w pobliżu ujścia Popradu do Dunajca w Starym Sączu. Jak się okazuje, wczoraj wieczorem rodzina zaginionej zwróciła się o pomoc do znanego jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego. Mężczyzna, który w imieniu rodziny w piątkowy wieczór zwrócił się do Jasnowidza o pomoc, przesłał maila. Załączył w nim informacje o zaginionej oraz jej zdjęcia. Już wtedy Jackowski poinformował, że „ma przeczucie najgorszego”. Z jego wizji wynikało, że „kobieta była załamana, tak jak gdyby miała stan depresji”. Odpowiadając na wiadomość, załączył mapę i wskazał obszar, który należy przeszukać. Jak relacjonuje jasnowidz, dzisiaj rano ten sam mężczyzna, który dzień wcześniej prosił o pomoc, zadzwonił do niego i poinformował, iż niestety przypuszczenia się sprawdziły, gdyż znaleziono ciało 34-latki w miejscu, które wskazał Jackowski.
Źródło: https://www.dts24.pl/jasnowidz-jackowski-wskazal-miejsce-w-ktorym-odnaleziono-zwloki-zaginionej-teresy/
Rodzinie Pani Teresy składamy szczere wyrazy współczucia i kondolencje.